POLSKIE KRÓTKIE METRAŻE NA MIĘDZYNARODOWYCH FESTIWALACH W LIPCU
W lipcu fani polskich filmów krótkometrażowych będą mieli okazję nadrobić niemal wszystkie najważniejsze polskie animacje ostatnich miesięcy. Jeden polski short zakwalifikował się do oficjalnej selekcji festiwalu w Cannes, inne powalczą o nagrody między innymi w Portugalii, Niemczech, Słowacji czy Macedonii Północnej.
Początek lipca upłynie pod znakiem słowackiego festiwalu Fest Anča, na którym widzowie będą mogli obejrzeć sześć polskich animacji: „Obyś nie musiała tutaj wrócić” Anastazji Naumenko, „Ja i moja gruba dupa” Yelyzavety Pysmak, „Pięć minut starsza” Sary Szymańskiej (wszystkie trzy w konkursach), „Dom w skorupce” Renaty Gąsiorowskiej, „Własne śmieci” Darii Kopiec oraz „Patologiczna krawcowa – zły dzień” Agaty Szwarc. W pierwszym tygodniu swoje pokazy na międzynarodowych festiwalach będą miały również „Jestem tutaj” Julii Orlik i „Dalej jest dzień” Damiana Kocura. Pierwszy film będzie miał pokaz specjalny na PIAFF Paris International Animation Film Festival, drugi zaś znalazł się w konkursie francuskiego ONE Country ONE Film International Festival. W tym samym czasie, w konkursie ShorTS International Film Festival we Włoszech zaprezentowane zostaną „Własne śmieci” i „Ja i moja gruba dupa”.
W czasie jednego z największych świąt kina w roku – festiwalu w Cannes – zostanie zaprezentowana jeden polski krótki metraż. W ramach Cinefondation Selection swoją premierę będzie miało „Bestie wokół nas” Natalii Durszewicz. W tym samym czasie na albańskim KO:SH Film Festival o nagrody walczyć będzie „Wschód Zachód” Natalii Koniarz. Jednym z najważniejszych kierunków polskich krótkich metraży w lipcu będzie festiwal filmowy w Dreźnie, który miał pierwotnie odbyć się w kwietniu. Na wyróżnienia będą miały okazję „Duszyczka” Barbary Rupik oraz „Ja i moja gruba dupa” Yelyzavety Pysmak, z kolei w sekcjach pozakonkursowych zostaną pokazane „Kaprysia” Betiny Bożek, „Okna tego domku” Urszuli Domańskiej, „Takie piękne miasto” Marty Koch, "Ballast" Daniela Howlida, "Na krańcu miasta" Darii Kasperek i „Obyś nie musiała tutaj wrócić” Anastazji Naumenko.
Tego samego dnia rozpocznie się polski festiwal Animator, na którym widzowie będą mieli okazję obejrzeć: „Księcia cukierni” Katarzyny Agopsowicz, „Roz-poznanie” Przemysława Świdy, „Miłość w czasach gospodarki opartej na węglu” Tomka Śliwińskiego, „On Time” Zbigniewa Czapli, "Jestem Tutaj" Julii Orlik oraz „Własne śmieci” Darii Kopiec. Z kolei największą ilością polskich produkcji krótkometrażowych w tym miesiącu może się pochwalić portugalski festiwal Curtas Vila do Conde. W jego konkursie znalazło się „We have one heart” Katarzyny Warzechy, a pokazy specjalne będą miały „Portret Suzanne” Izabeli Plucińskiej, „The Vibrant Village” Weroniki Jurkiewicz, „Acid Rain” Tomka Popakula, „Ukąszenie” Heleny Oborskiej, „Duszyczka” Barbary Rupik i „Najpiękniejsze fajerwerki ever” Aleksandry Terpińskiej.
Również w Portugalii, na Monstra - Lisbon Animation Film Festival, będą pokazywane: „Wina” Marcjanny Urbańskiej, „Książę w cukierni” Katarzyny Agopsowicz i „Roz-poznanie” Przemysława Świdy. W konkursie Insomnia International Open-Air Animation Film Festival w Rosji znalazły się „Łowy” Mateusza Jarmulskiego, z kolei na Beach Film Festival na nagrody szansę będą miały trzy filmy: „Kwiat jednej nocy” Naty Szarej, „O chłopcu, który chodził boso” Gracjany Piechuli i „Lekcja anatomii” Gabrieli Federowicz. Po dwa polskie pokazy będą miały festiwale Anibar International Animation Festival w Kosowie i Lago Film Fest. Na pierwszym z nich zostaną zaprezentowane „Wyszła z brzegów” Sofyi Nabok oraz „We have one heart” Katarzyny Warzechy, na drugim z kolei „Jestem tutaj” Julii Orlik i „Ja i moja gruba dupa” Yelyzavety Pysmak.