DWIE NAGRODY NA SŁOWACKIM FEBIO FEST

Wczoraj wieczorem zakończyła się 21. edycja festiwalu Febio Fest, który od 21 marca trwał w Bratysławie. Podczas tegorocznej edycji festiwalu aż dwa polskie filmy otrzymały nagrody w kategorii krótkometrażowej.

Febio Fest - festiwal filmów dokumentalnych, pełno i krótkometrażowych jest największym i jednym z najstarszych słowackich festiwali, a w tym roku odbył się już po raz 21. W ubiegłym roku po raz pierwszy w program imprezy włączono konkurs filmów krótkometrażowych prezentujący najlepsze filmy wyprodukowane w krajach wyszehradzkich. W tamtym roku miano najlepszego filmu przypadło Grzegorzowi Zaricznemu – autorowi krótkiego dokumentu „Gwizdek”.

Podczas tegorocznej edycji o miano najlepszego filmu krótkiego walczyło 25 tytułów animowanych, fabularnych i dokumentalnych, w tym aż pięć polskich filmów – animowane „Ab ovo” Anity Kwiatkowskiej-Naqvi, „Toto” Zbigniewa Czapli, "Signum" Witolda Giersza i „Ziegenort” Tomasza Popakula a także fabularny „Mazurek” Julii Kolberger. Wczoraj wieczorem, podczas zakończenia festiwalu, aż dwa z nich otrzymały nagrody. Animacji „Ziegenort” Tomasza Popakula jury przyznało specjalne wyróżnienie. Wyprodukowana przez krakowskie studio NOLABEL animacja to historia introwertycznego chłopca-ryby. Świat odkrywany przez chłopca pełen jest niepokojących znaków, frapujących obserwacji, które niejednokrotnie budzą w nim przerażenie. Intrygująca, graficzna animacja Popakula to próba opisania niepokojów wchodzącego w dorosłe życie nastolatka. „Ziegenort” to najpopularniejszy polski film krótkometrażowy ubiegłego roku, który na koncie ma prawie 80 zagranicznych pokazów oraz dwanaście nagród.  

Nagrodę publiczności otrzymała natomiast Julia Kolberger – autorka fabularnego „Mazurka” wyprodukowanego w ramach programu „30 minut” Studia Munka działającego przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. „Mazurek” to portret rodziny, która spotyka się przy wspólnym stole podczas świąt Wielkanocnych. Do Urszuli i Marka na wielkanocne śniadanie przyjeżdżają Stefan i Ewelina. Od razu do głosu dochodzą utajone pretensje i żale ze wspólnej przeszłości. Sprawy komplikują się na poważnie, gdy pojawia się Ada, córka Urszuli. Przyleciała z Anglii ze swoim nowym narzeczonym, który znacznie odbiega od wyobrażeń matki… Śniadanie zmienia się w kolację, a Urszula przeżywa najgorszy dzień w swoim życiu.

Więcej na temat programu festiwalu można przeczytać na oficjalnej stronie festiwalu http://www.febiofest.sk/