ZNAMY ZWYCIĘZCÓW 11. EDYCJI 48 HOUR FILM PROJECT
Film „Nowy początek” wygrał 11. edycję 48HFP Polska. Jego twórcy wezmą teraz udział w międzynarodowym finale w Los Angeles.
Zakończyła się 11. edycja 48 Hour Film Project, w ramach którego uczestnicy przygotowują film - od pomysłu do postprodukcji - w zaledwie dwie dobry. W konkursie wzięło udział 55 ekip, z których 47 oddało na czas ukończone filmy. Każda pracowała nad filmem wylosowanego gatunku, w którym dodatkowo musiały znaleźć się obowiązkowe elementy: rekwizyt – parasolka, bohater/bohaterka: aptekarz lub aptekarka – Helena lub Henryk Leszczyna i linia dialogowa „Jeszcze trochę i będziemy w połowie”.
- 48 Hour Film Project co roku jest dla mnie wyjątkowym czasem w roku. W momentach, kiedy tworzymy z ekipą to wydarzenie, kiedy widzimy was i z wami rozmawiamy, zdaję sobie sprawę, że cały rok czekam na ten wrzesień – zwróciła się do uczestników konkursu Maria Leśnodorska-Lis, producentka 48HFP Poland. - Dziękuję wam, że jesteście dziś z nami i tworzycie tak piękne filmy.
Filmy oceniło Jury w składzie: Artur Żurawski – przewodniczący, Paweł Deląg i Franciszek Kozłowski. Przyznało nominacje i nagrody w 15 kategoriach.
- Wygrał film, który zrobił na nas największe wrażenie. Wzbudził największe emocje. Było w nim mnóstwo ciepła i zaskoczenia. Miał też niesamowity scenariusz, był dobrze zagrany. Przede wszystkim oparł się na świetnym pomyśle – mówił przewodniczący Jury Artur Żurawski. - To film, który ja bym z chęcią powtórzył jako długi metraż.
- Ta nagroda jest czymś niesamowicie ważnym. Pamiętajcie, że na sukces pracuje zawsze sztab ludzi – podkreślali ze sceny przedstawiciele zwycięskiej ekipy filmowej Masztamavida.
Najlepszym filmem tego roku okazała się historia pracowników zakładu pogrzebowego, których odwiedza mała dziewczynka deklarująca się jako nowe wcielenie ich zmarłego ojca. Grającą ją Maja Woźnica otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki. Nagrodą uhonorowany został także scenariusz filmu.
Informacja prasowa