POLSKIE KRÓTKIE METRAŻE NA FESTIWALACH W LUTYM
W tym miesiącu wciąż niewiele się dzieje, ale tam gdzie odbywa się jakiś ważny festiwal nie brakuje polskich filmów krótkometrażowych. Sprawdźcie, gdzie nasi twórcy mają szansę skraść serca nowych międzynarodowych widzów.
Koniec stycznia i początek lutego należy do francuskiej imprezy. W Clermont-Ferrand nie zabraknie zarówno naszych filmów, jak i twórców. Poznajcie skład polskiej delegacji czytając tego newsa. W tym roku w konkursie międzynarodowym festiwalu znalazły dwie polskie animacje. „Pięć minut starsza” Sary Szymańskiej oraz polsko-słowackie „Było sobie morze…” Joanny Kożuch. Z kolei „Furia” Julii Siudy zostanie zaprezentowana w konkursie LAB. A „Airborne” Andrzeja Jobczyka ma szansę Young Audience Eco.
Dużą reprezentację krótkich polskich fabuł będzie można znaleźć w programie Petit Plan: Europa III. O tamtejsze nagrody ubiegać się będą „Restart” Juliana Tałandziewicza, „Czarny charakter” Kuby Gryżewskiego, „Gniazdo” Gracjany Piechuli, „Wschód-zachód” Natalii Koniarz, „Mały koniec świata” Karola Ulmana, „Wyraj’ Agnieszki Nowosielskiej i „Mother Dear” Zuzanny Sorówki.
W pierwszej połowie miesiąca odbędzie się też amerykański Dam Short Film Festival, gdzie w konkursie zaprezentowany zostanie „Test” Bartosza Toboła. Z kolei w drugiej połowie miesiąca wystartuje belgijski ANIMA Brussels International Animation Film Festival. O uwagę jurorów zabiegać będą „Airborne” Andrzeja Jobczyka i „Furia” Julii Siudy.
Pod koniec miesiąca na bułgarskim In the Palace International Short FIlm Festival widzowie i jurorzy zobaczą „Pierwsze lato końca świata” Nastazji Gonery.
Pełna lista pokazów festiwalowych dostępna jest tutaj.