POLSKIE ANIMACJE NA BALKANIMA!
Serbski festiwal Balkanima odbędzie się w tym roku w terminie 4-8. października. W programie znalazło się aż dziewięc polskich animacji.
Balkanima to Europejski Festiwal Filmów Animowanych, który corocznie odbywa się w Belgradzie. Prezentowane są na nim filmy animowane z całej Europy.
Do konkursu głównego tegorocznej edycji festiwalu dostały się trzy polskie animacje. "Locus" Anity Kwiatkowskiej Naqvi, "Figury niemożliwe i inne historie II" Marty Pajek oraz "Christmas Dinnersaurs" Kamila Kukło.
"Figury niemożliwe i inne historie II" w reżyserii Marty Pajek, stanowią drugą część tryptyku opartego na koncepcji figur niemożliwych czyli takich, które można narysować, ale ich występowanie w rzeczywistości jest niemożliwe. Animowany cykl autorki to wypowiedź na temat roli kobiety definiowana w trzech przestrzeniach – zaczynając od tej najbardziej intymnej – jak dom i rodzina po szerszy kontekst społeczny. Trzecia część tryptyku "Figury niemożliwe i inne historie" o roboczym tytule "Strip-tease" otrzymała wsparcie produkcyjne z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Produkcja rozpocznie się jesienią. Producentem tryptyku Marty Pajek jest warszawskie studio animacji Animoon.
Animacja “Locus” -wyprodukowana przez WJ Team- zawiera wiele znaczeń tytułowego słowa „locus”. Jest to zarówno określenie odrębnych przestrzeni, w których znajdują się dziecko i jadąca do niego matka, jak i odniesienie do genetycznych zależności pomiędzy nimi. Wyrzeźbieni w lodzie bohaterowie pytają także o „locus of control”, czyli o to, kto ponosi odpowiedzialność za wydarzenia w filmie: sama kobieta, czy niczego nieświadomi „inni”.
W konkursie filmów studenckich powalczy aż pięć polskich filmów: "Ślady ulotne" Agnieszki Waszczeniuk, "Wyjdę z siebie" Karoliny Specht, "Ciało obce" Marty Magnuskiej, "Zaczyn" Artura Hanaja oraz "Furia" Pauliny Wyrt.
"Wyjdę z siebie" Karoliny Specht to minimalistyczna, czarno-biała animacja, która pokazuje, jak bardzo zwodniczy może być proces zastępowania rzeczywistości przez iluzję i wyobrażenia.Marta Magnuska w "Ciele obcym" przedstawia historię o rzeczach, które wydają się być obce i dziwne, w rzeczywistości jednak są nam bliskie - o wewnętrznej i zewnętrznej przemianie. "Furia" Pauliny Wyrt to animacja, której kameralna rekonstrukcja pewnych dramatycznych wydarzeń, staje się próbą odpowiedzi na pytanie o granice oraz wiarygodność animowanego dokumentu. W "Śladach ulotnych" Agnieszka Waszczeniuk zastanawia się nad relacją między człowiekiem a naturą. A Artur Hanaj w "Zaczynie" w oryginalnej i wyrazistej formie pokazuje etap pieczenia chleba.
Natomiast w panoramie filmów europejskich zostanie zaprezentowany "Kosmos" Darii Kopiec.
Więcej o festiwalu można przeczytać na stronie organizatora