WARSZAWSKA SZKOŁA FILMOWA NA ŚWIATOWYCH FESTIWALACH

Kwalifikują się na najważniejsze festiwale krótkich metraży, przywożą główne nagrody i nagrody publiczności, trafiają do oficjalnej selekcji legendarnych polskich festiwali filmowych. I są studentami lub absolwentami Warszawskiej Szkoły Filmowej. Czyli młodzi filmowcy, których warto zapamiętać.

„W sieci” Katarzyny Babicz, historia mężczyzny uzależnionego od pornografii, który traci wszystko, żeby coś naprawdę zyskać i „Leszy” Mateusza Motyki, opowieść o ojcu, synu, polowaniu i zabłąkanym pocisku to dwa zwycięskie filmy zakończonego niedawno festiwalu Short to the Point w Rumunii. Kasia Babicz otrzymała tam laur dla Najlepszego Młodego Reżysera, a Mateusz Motyka nagrodę dla Najlepszego Studenckiego Filmu Krótkometrażowego. „Leszy” zostanie również pokazany podczas festiwalu SHOTS: International Independent Short Film Festival – jednego ze stu najlepszych festiwali krótkich filmów według Filmfreeway 2017.

Adelina Borets z kolei niezwykle osobistym dokumentem „Gwiazda Piołun”, o skazanej na śmierć przez katastrofę w Czarnobylu wiosce Małe Kleszcze, z której wysiedleni zostali jej babcia i ojciec, wywalczyła I miejsce w konkursie międzynarodowym i Nagrodę Publiczności 15. Festiwalu Filmów Ekologicznych Ekofilm w Nowogardzie, a także zakwalifikowała się na 5. Międzynarodowy Festiwal Dokumentów w Jerapetrze, najgorętszym mieście Krety i na Female Eye Film Festiwal w Toronto, odbywający się pod wymownym hasłem „Zawsze szczerze, nie zawsze ładnie”, który w zeszłym roku wygrała inna studentka Warszawskiej Szkoły Filmowej, Veronica Andersson filmem „Wyzwolenie”.

„Gwiazda Piołun” wraz z trzema innymi filmami z WSF - „Rodziną” Patrycji Widłak, „Techno” Tadeusza Łysiaka i „Córką” Mary Tamkovich – zostanie również pokazana w konkursie 37. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów „Młodzi i Film”. A wcześniej te cztery filmy znalazły się w programie 58. Krakowskiego Festiwalu Filmowego. „Córka” miała właśnie pokaz na Tel Aviv International Student Film Festival – festiwalu kwalifikującego do nominacji do Oscara. Na ten sam festiwal zakwalifikowały się „Wieczne cienie” Marka Leszczewskiego – również film z Warszawskiej Szkoły Filmowej, który znalazły się również w prestiżowym gronie finalistów „Euro Fest” European International Film Festival.

Kolejne statuetki ze świata przywiózł film „Karteczki” Andrzeja Święcha, również zrealizowany w Warszawskiej Szkole Filmowej – na berlińskim Flash Film Festival dostał statuetkę dla najlepszego krótkiego dramatu, a na koreańskim festiwalu 2018 GUKIFF wygrał konkurs filmów europejskich. „Karteczki” - właśnie zakwalifikowane na kolejny festiwal, Shorts at the Seaside w Wielkiej Brytanii – to wysmakowana miniatura o czekaniu i nieobecności, zamknięta w scenie przygotowań do urodzinowego przyjęcia.

źródło: informacja prasowa